Niedawno w księgarniach pojawił się Proces Franza Kafki opublikowany nakładem Wydawnictwa MG w tłumaczeniu i z ilustracjami Bruno Schulza. W twardej okładce, starannie wydany.
Franz Kafka, w swojej kultowej powieści, ukazuje tragizm jednostki we współczesnym mu społeczeństwie. Jego bohater to człowiek samotny, beznadziejnie zmagający się ze zbiurokratyzowanym światem. Widzimy strach, poczucie zagrożenia i niepewności, koszmary, kompleksy, szukanie bezpieczeństwa. Wszystko to w konwencji absurdu, psychologiczno- mentalnego stosunku bohatera do procesu, w którym musi uczestniczyć.
Jeśli chodzi o interpretację powieści to problem polega na tym, że każdy czytelnik ma własne poglądy i własną hipotezę.
Ja skłaniam się do opinii, że dzieło Kafki to opowieść o naszym życiu, którego za sprawą władzy – jeśli jesteśmy od niej uzależnieni – nigdy nie będziemy w stanie przeżyć tak, jak byśmy chcieli.
W Procesie organem władzy jest sąd. Instytucja, która ma ogromną przewagę nad człowiekiem. Jest to bezduszny mechanizm, w którego trybach może znaleźć się każdy. Sąd w powieści Kafki jest siłą, która nie uzasadnia podejmowanych działań i decyzji. To odnosi się do Józefa K., ale możemy założyć, że życie każdego człowieka jest uwarunkowane w podobny sposób.
…..” Ktoś musiał zrobić doniesienie na Józefa K. , bo pomimo, że nic złego nie popełnił, został pewnego ranka po prostu aresztowany…”
Tak, pewnego ranka, w dniu trzydziestych urodzin, Józef K. został aresztowany. Nie wiadomo za co. Kilka dni później odbyło się pierwsze przesłuchanie. Józef K. bronił się. Mówił, że jest niewinny, że proces jest pomyłką. I tak na każdym z kolejnych przesłuchań, z których w dalszym ciągu nic nie wynikało. Kilkoro ludzi starało się mu pomóc. Bez rezultatu. Po niezliczonej ilości dochodzeń, zmęczony i zdezorientowany Józef K. zaczął zastanawiać się nad swoim życiem i doszukiwać się swojej winy. Wciąż jednak miał nadzieję na wyjaśnienie sytuacji i na uniewinnienie.
W przeddzień trzydziestych pierwszych urodzin do Józefa K. przychodzą dwaj mężczyźni ubrani na czarno. Zabierają go z domu i prowadzą do kamieniołomu za miastem. Jeden z mężczyzn zaciska palce na gardle Józefa K., a drugi wbija mu nóż w serce.
Józef K. umiera, myśląc o bezsensowności swojej śmierci.
Według Franza Kafki ludzie skazani są na życie i od samego jego początku skazani są na śmierć. Nie mogą tego zmienić. W naszym życiu jest wiele niewiadomych.Jesteśmy tak naprawdę samotni i nie mamy możliwości wyzwolenia się spod presji przeznaczenia. W każdej chwili może pojawić się ktoś, kto przekaże nam tragiczny wyrok. Losy Józefa K. są przykładem życia pełnego beznadziei i bezsilności. Najbardziej przejmujące są słowa o samotności wobec Boga, świata i najbliższych.
Chociaż Proces jest powieścią nie poddającą się żadnym gotowym schematom i interpretacjom widzimy, jak ważne jest przesłanie książki. Rozglądamy się dookoła i zauważamy ludzi uwikłanych w beznadziejne sytuacje. Ludzi nie umiejących poradzić sobie z otaczającą ich rzeczywistością.
Proces Franza Kafki jest dziełem ponadczasowym.
Elma
Brak komentarzy do “Proces”