Autor: Wacław Radziwinowicz
Tytuł: Soczi. Igrzyska Putina
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 168
Cena detaliczna: 34,99 zł
ISBN: 978-83-268-1299-6
Wydawca: Agora SA
Data wydania: 14 stycznia 2014 roku
“Soczi. Igrzyska Putina”
Nowa książka autora bestsellerowego „Gogola w czasach Google’a”, jednego z najlepszych znawców rosyjskiej duszy i polityki, wieloletniego korespondenta „Gazety Wyborczej” w Moskwie. Jak Władimir Putin zorganizował sobie najdroższe w historii zimowe igrzyska olimpijskie.
Książka Wacława Radziwinowicza to reporterski przewodnik po Soczi, mieście, które powstało na grobach najdzielniejszych wojowników Kaukazu, gdzie swoją ukochaną willę miał Stalin i gdzie zwabiano czerwonych generałów, by ich potem aresztować i wywieźć na Łubiankę. To również opowieść o współczesnej Rosji walczącej o uratowanie wizerunku imperium; o wojnie wciąż toczącej się po drugiej stronie stoków, na których ścigać się będą narciarze, i o władcy Rosji, którego od losu ulicznika ocalił sport.
Zaraz po ogłoszeniu przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, że Soczi będzie gospodarzem XXII Zimowych Igrzysk, w Rosji bardzo popularne stało się imię Olimpiada. Prawosławni duchowni krzywili się na to pogaństwo, ale pracownicy Urzędów Rejestracji Stanu Cywilnego (ZAGS-ów) chętnie nadawali je urodzonym właśnie córkom uniesionych entuzjazmem obywateli. Tutaj to nic nadzwyczajnego. W Rosji, jak i w ZSRR, raz za razem pojawiają się mody na dziwne imiona.
Kiedy Związek Radziecki był najlepszym przyjacielem uciskanych ludów Afryki, chłopcom nadawano imiona takie jak Kokos. Z kolei urodzone przed Świętem Pracy dziewczynki przez długi czas dostawały imiona takie jak Dazdrawpierma – to skrót od „Da zdrastwujet pierwoje maja” (Niech się święci pierwszy maja). Jeśli tak nazwana pani miała do tego ojca internacjonalistę, to przez całe życie zwracano się do niej po imieniu i „otczestwu” Dazdrawpiermo Kokosowna. Igrzyskom w Soczi, zgodnie z rosyjskimi zwyczajami, Rosjanie nadali też patronimik. Dla nich jest ona Olimpiadą Władimirowną – bo za jej ojca uważają Władimira Władimirowicza Putina. I słusznie.
Wacław Radziwinowicz, fragment wstępu
Książka dostępna na kulturalnysklep.pl a w formie e-booka na publio.pl.
Zapraszamy na http://wydawnictwoagora.pl/ksiazki/soczi.-igrzyska-putina/
Źródło: Informacje prasowe Wydawnictwa AGORA
Brak komentarzy do “Spotkanie z Wacławem Radziwinowiczem”