• O nas
  • Kontakt
  • Redakcja
  • Zaufali nam
  • Współpraca
  • Reklama

Logo

Magazyn dla otwartych na literaturę i smaki
Menu
  • Wiadomości
    • Spotkania autorskie
  • Kultura
    • Literatura
    • Okiem autora
    • Recenzje
    • Wywiady
    • Opowiadania
  • Kuchnia
    • Felietony
    • Wywiady
    • Przepisy
  • Przed obiektywem
  • Archiwum numerów
  • Konkursy
  • Patronat
Sprawdź sam

Wywiad z Marcinem Szmelem

Autor: Agnieszka Pohl | 19 lutego 2015 | Brak komentarzy
Wywiady

Dzisiaj w „Literackich rozmowach przy kawie“ gościmy Marcina Szmela, autora niewielkiego tomiku opowiadań Idealne miejsce do życia o nieokiełznanej sile rażenia.

Dzień dobry! Czego się Pan napije kawy, herbaty, wody?

Kawa, niezależnie od pory dnia, kondycji i pogody za oknem. A w dobrym towarzystwie to już całkiem bezdyskusyjnie.

Z cukrem?

O nie, dziękuję, kawa broni się sama!

Pana debiutancki tomik dodał trochę goryczy do literackich kącików dla czytelników. Czy naprawdę postrzega Pan rzeczywistość w taki gorzki i ironiczny sposób?

Ironiczny – owszem. Gorzki – chyba nie do końca. Wielu moich znajomych było zaskoczonych po lekturze. Uchodzę za optymistę (serio!), marzyciela i człowieka, który czerpie masę radości ze swoich pasji, których jest kilka. To nie jest zapis mojego widzenia świata, ale opis świata jako takiego, raport z rzeczywistości pozbawionej parawanów, odartej zarówno z bezwartościowego lukru, jak i z tych cennych pozytywów, które jeszcze udaje nam się zachować i pielęgnować. Taka przestroga – co nam zostanie z człowieka i do jakiego poziomu sprowadzimy codzienność, jeśli się zgubimy. Dokąd prowadzi jedna z dróg. Dlaczego uciekać od iluzji, fasadowości, pustych haseł, populizmu, egoizmu i wszelkiego „pseudo”.

Dlaczego zdecydował się Pan na opowieść  o życiu, wykorzystując krótkie historie, które łączy niebywale drobiazgowe spojrzenie na świat bohaterów?

Ponieważ rzeczywistość finalnie zawsze pozostaje mozaiką takich drobiazgów i detali. Ponieważ siła tych drobiazgów – na pozór nieistotnych, a  w dodatku cudzych, nie naszych przecież –  jest potężna, przerażająca i nie zdajemy sobie z tego do końca sprawy. Determinują, motywują, niekiedy zaś przeciwnie – podcinają skrzydła. Z punktu widzenia jednostki/bohatera zawsze są ważne, czasem tak bardzo, że wyrastają ponad kontekst i ponad emocjonalny ład. Burzą zdolność holistycznego pojmowania rzeczywistości i swojego w niej miejsca, tworzą niebezpieczny wyłom na wykluczenie, alienację, poczucie dyskomfortu, strach, niepewność, agresję, wrażenie braku spełnienia i budowanie fikcji.

Pozwoliłem sobie także na ten eksperyment z formą z innego powodu. Mam wrażenie, że współczesny Czytelnik jest człowiekiem skrajnie zabieganym i cierpiącym na deficyt czasu. Krótka forma to odpowiedź na ten stan rzeczy.

Czy planuje Pan zmierzyć się w przyszłości z innym gatunkiem literackim? Pracuje Pan nad czymś nowym?

Tak i tak. Nie zapeszamy, trzymamy kciuki ;)

Zatem trzymamy i bardzo kibicujemy.  Pana  literacki wzór i autorytet? 

Przede wszystkim Szczypiorski – za porywający styl, warsztat, język balansujący na granicy emocjonalnego chaosu i przerażającej precyzji człowieka, którego doświadczenie uprawnia do sądów w kategoriach ostatecznych. Ale także za odwagę, przenikliwość spojrzenia, łamanie stereotypów, humanizm, wrażliwość. Za głos. Poza tym także Hłasko, Kapuściński, Barańczak, Krynicki, Zagajewski, Lipska. Dla równowagi – obrazoburczy „mitodestruktor”, kwestionujący kulturowe fundamenty Robert Nye. Przede wszystkim za styl i zabawę tworzywem.  

Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o to,  co Pan czytuje w wolnym czasie. 

Właśnie ustaliliśmy, że wolny czas to deficytowe dobro ;) Lista pozycji „do przeczytania” wydłuża się niebezpiecznie. Pierwszeństwo mają ostatnimi czasy: literatura faktu reportaże i biografie, oraz historiografia.

Czym je sobie Pan doprawia? Dobrym ciastkiem, kawą,  a może nie towarzyszą Panu żadne nawyki czytelnicze?

Chyba jestem dzieckiem swoich czasów, gdyż w lekturze najbardziej przeszkadza mi… cisza. W pisaniu chyba zresztą też. Zatem w tle obowiązkowo ulubiona stacja radiowa lub po prostu dobra muzyka. Kilka cytatów muzycznych przemyciłem też w „Idealnym miejscu do życia”. Problem z muzyką jest jednak taki, że sama w sobie pozostaje nośnikiem emocji i angażuje odbiorcę. Łatwo więc z zaczytania przełączyć się na zasłuchanie. Zatem płyty raczej z półki „nieangażujące przeszkadzajki” ;)

Dziękuję  za miła rozmowę i życzę spełnienia marzeń oraz wielu sukcesów nie tylko tych literackich.

 To ja dziękuję. I do przeczytania.

 

Udostępnij
  • tweet

Tagi: literatura polskaopowiadaniapatronatrozmowawywiad

Sylwetka autora

Agnieszka Pohl - Redaktor naczelna "Obsesji" trzymająca ciągle rękę na pulsie. Filolog i tłumacz, lektor. Miłośniczka książek wszelakich.

Ostatnie artykuły

  • Eduardo Mendoza w Polsce

    12 września 2016 - Brak komentarzy
  • Życie ma smak pomarańczy – fragment

    25 maja 2016 - Brak komentarzy
  • Tort na Dzień Matki

    25 maja 2016 - Brak komentarzy

Powiązane artykuły

  • Winda Magdaleny Knedler już wkrótce

    14 stycznia 2016 - Brak komentarzy
  • Rodzinne sekrety, Krystyna Mirek

    7 stycznia 2016 - Brak komentarzy
  • Pochłaniacz

    9 listopada 2015 - Brak komentarzy

Brak komentarzy do “Wywiad z Marcinem Szmelem”

Skomentuj Anuluj

Twój adres email nie będzie opublikowany Pola wymagane oznaczone są *

*
*


OBSESYJNA BIBLIOTECZKA

OBSESYJNA BIBLIOTECZKA

Buszuj bezkarnie

Bądź na bieżąco z Obsesjami

RSSZapisz się

Magazyn można pobrać tutaj

Magazyn można pobrać tutaj

Obsesje nr 5/2014 (10)

Obsesje nr 5/2014 (10)

Czytaj online

Brzdąc nr 2/2014 (3)

Brzdąc nr 2/2014 (3)

Czytaj online

Papierowy Ekran 2013 – Nominacja

Papierowy Ekran 2013 – Nominacja

Ogólnopolska kampania

Ogólnopolska kampania

Spring Plate nr 4

Spring Plate nr 4

Uwagi redakcji

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, nie zwraca tekstów niezamówionych. Wysłanie tekstu jest równocześnie wyrażeniem zgody na jego skrócenie, zredagowanie, korektę oraz jego publikację. Redakcja ma prawo do odmowy opublikowania treści, które nie są zgodne z tematyką i formułą magazynu, nie spełniają określonych wymagań lub też są obraźliwe, wulgarne, rasistowskie i pełne przemocy.

Wszelkie prawa zastrzeżone

Kopiowanie treści znajdujących się na stronie jest zabronione. Teksty, zdjęcia, filmy chronione są prawem autorskim.

Redakcja

Redaktor naczelna: Agnieszka Pohl
Redakcja i korekta: Anna Stokłosa
Redakcja i korekta strony WWW: Joanna Gontarz, Beata Ostrowska, Katarzyna Derda
Skład, design, sprawy techniczne: Mateusz Pohl

Współpracownicy

Agata Jezierska, Agnes A. Rose,
Anna Ziniewicz, Asia Flasza,
Beata Cieślowska, Dariusz Dłużeń,
Hanna de Broekere, Karolina Małkiewicz,
Katarzyna Etryk, Klaudia Maksa,
Joanna Mentel, Maciej Zborowski,
Magda Sieczko,Magdalena Żerek,
Sylwia Węgielewska, Weronika Grzegorzewska,
Agnieszka Grabowska

Kontakt

W SPRAWACH PATRONATÓW, WSPÓŁPRACY I ZAPYTAŃ:
e-mail: redakcja@magazynobsesje.pl

W SPRAWACH REKLAMY I PROMOCJI:
Klaudia Maksa: reklama@magazynobsesje.pl

ADRES DO KORESPONDENCJI:
Magazyn Obsesje
ul. Henryka Pobożnego 10/6
58-100 Świdnica

WYDAWCA:
Studio Wydawnicze "Zaklęty Papier"
Agnieszka Pohl
ul. Henryka Pobożnego 10/6
58-100 Świdnica

  • Kontakt
  • Redakcja
  • Zaufali nam
  • Współpraca
  • Reklama
© 2013. Wszelkie prawa zastrzeżone. Magazyn Obsesje. Studio Wydawnicze "Zaklęty Papier"